jest niepoprawnie,
a "Bogiem a prawda" poprawnie ??
--
http://prawowdrodze.esy.es NAJLEPSZY KODEKS DROGOWY
co mogę powiedziec o tej płycie?po prostu wypas!dobrze ze
jeszcze istnieją składy które znają prawdziwe wartości jakie
niesie hip hop, oby tak dalej
to wszystko tu rozbija się o niezaspokojoną potrzebę bliskości...
Te wszystkie wątki o poszukiwaniach, atrakcyjności...
Każdy w nas nosi tęsknotę za byciem kochanym i za tym, aby kochać.
Ot, i wszystko w temacie.
Tak czytam ostatnio różne wpisy i naszło mnie na szczerość taką do bólu.
Kto z wy
{Barbara71}:
...przy płocie buk purpurea pendula a 4 metry dalej jodłę złotą
hiszpańską, co posadzilibyście wzdłuż płotu między tymi roślinami...
A na zawsze, czy tylko do czasu zwarcia się obu drzew w uścisku
sąsiedzkim?
Bo zewrą się niechybnie.
Byliny/ krzewy/ krzewinki
Czejeni też nie byli tam pierwsi;)
Nie chodzi o to, czyje te tereny były KIEDYŚ tylko o wskazówkę czysto
topograficzną, gdzie tego szukać TERAZ.
Ktoś sobie weźmie mapę Rajchu i będzie penetrował paluchem w poszukiwaniu
Breslau. Można uniknąć dezinformacji. Należy nawet.
arana napisała:
> efedra napisała:
>
> > Tak. To "między" dopisali sobie językonieznawcy.
>
> Ponieważ jednak jesteśmy na forum dyskusyjnym, to porozważajmy sprawę.
>
> Wśród wyjaśnień frazeologizmu Bogiem a prawdą, znalazłam dwa zdania, któ
> re
W rzeczywistości mówi się: Bogiem a prawdą, panie jajogłowy. I na pewno nie
oznacza to tego, co pan wymyśliłeś. Tak długo onanizujesz się pan swoją
twórczością krytyczną na temat kina, że straciłeś pan z tą rzeczywistością
kontakt.
Sobolewski popełnia błędy stylistyczne i to w tytule. Koniec
Od zawsze wydaje mi się, że tylko taka forma jest poprawna. Wszelako wiele
osób mówi "między Bogiem a prawdą". Kiedy próbuję tłumaczyć, że to
nielogiczne trochę brakuje mi argumentów, bo jak wytłumaczyć, że logiczne
jest dziwaczne "Bogiem a prawdą"?? mam pewne przeczucia i domysły ale nie
POKRECONE TO...
ALE MOZE DZISIEJSZE ZNACZENIE JEST JUZ INNE OD PIERWOTNEGO ? MOZE PRAWDA DZISIEJSZA NIE JEST 100$ PRAWDA, MOZE BOG NIE JEST 100% PRAWDA... NIE JEST TO DZIS ABY TRAKTOWANE JAKO JEDNAK PEWIEN WYBOR MIEDZY 2 WARIANTAMI ?
--
http://prawowdrodze.esy.es NAJLEPSZY KODEKS DROGOWY
... to 1000zł warte jest Ł200. Tysiąc w PL to sporo pieniędzy i starczy na
miesięczne utrzymanie studenta (jak pisza sami na forach) a 200 funtów to na
tydzień.
Nie podchodziłbym do tych alimentów tak dramatycznie gdy dziecko pracuje za
granicą. No oczywiście płacić trzeba, ale warto mieć na
Między Bogiem a prawdą jest only men.
osiedliła sie tam
ludność o zupełnie innym języku. Jak sie już to napisze , to wypadałoby zaraz
napisać, w wyniku jakich okoliczności stolica Prus Wschodnich stała sie nagle
państwem nalezącym do ZSRR i co sie stalo z Niemcami. Czyli to wcale nie jest
problem tylko krótkiej notatki.
A co do tego
buk szczepiony na pniu na wysokości ok 130, jodła póki co 70 cm też
szczepiona, wg sprzedającego po 10 latach ma mieć 2-3 m
półcień
Nic bym nie posadziła, bo wszystko co 'pendula' wymaga przestrzeni wokół by się
odpowiednio prezentować.
i po odrzuceniu złośliwości wobec Cimoszewicza to Jego Małżonka wygląda na
zupełnie normalną kobietę, odcinającą się od polityki...
Chociaż niezupełnie, bo pełną parą korzysta z profitów wynikających z
działalnosci politycznej męża.
--
To Rosja ma chyba, pod tym względem, lepiej. Stolica Ich Kościoła jet w Moskwie
i wszystko jest jasne. Natomiast stolica Kościoła Katolickiego jest w Watykanie
i, w tym wypaku, ,,wszystko jasne nie jest''... słowem: biedna Nasza
Rzeczpospolita... za dużo mieszania od Jej zarania.
wyrażam swoje poparcie dla pierwszego pisaka w wątku - trzeba być ciulem, żeby pisac "MIĘDZY bogiem a prawdą". A dwa to to, że w tym tekście są same pierdoły i dyrdymały sto razy przepisywane od połowy lat siedemdziesiątych.
a łudi alen po prostu kręci filmy i śmieje się całą drogę do banku...
Mówi się: "Bogiem a prawdą", co pochodzi stąd, że Bóg jest prawdą. Powyższy związek frazeologiczny ma prowiniencję biblijną i tak go należy rozumieć.
dolores2222 napisała:
> Ta świadomość jest dużo gorsza niż najgorsze rozstanie.
Jak to ludzie są jednak różni...
Mnie prawda, nawet najgorsza i najbardziej przerażająca, wyzwala.
Dlatego o nią walczę. Jak trzeba - kłami i pazurami.
A z depresją, bez względu na powód, nie ma żartów
boze prosze cię.. "czy bóg istnieje?" alen jest juz naprawde jak
bergman.. a może hiob?? ;-) jak byłam za mloda to wydawało mi sie że
te recenzje sa za dobre i za mądre a one w rzeczywistoci sa za
głupie i nie na temat..
odp do:
W rzeczywistości mówi się: Bogiem a prawdą, panie
Bardzo Ci współczuję. To też przechodziłam, po pewnym toksycznym związku - byłam źle traktowana, poniewierana a i tak kochałam... chociaż, to nie była miłość, to była obsesja, bo nie wierzę że można kochać, tak naprawdę kochać, kogoś kto Cię rani. A przynajmniej ja miłością tego nazywać nie chcę.
I w taką miłość każdy chętnie i świadomie wchodzi, tylko czasem później coś się zmienia... i dalej się w tym trwa, bo wciąż ma się nadzieję, że to co odeszło może wróci.
A tak jak miłość nie zawsze równa się bliskość, tak i bliskość nie zawsze równa się seks :) A może się mylę? ;)
Masz rację - tego też doświadczyłam, ale na szczęście w krótkim okresie czasu (w porównaniu z Tobą), ale najgorsze nie było właśnie rozstanie, tylko ta świadomość że byłam oszukiwana, w ogóle jak sobie pomyśle o niektórych aspektach tego kłamstwa... łechhh brrrr, wzdryga mnie na samą myśl - a
dolores2222 napisała:
> Ja z nikim znanym nie choruję.
> Ale żartów sobie z mojej choroby też nie robię. Co najwyżej mówię do niej i to
> tylko w samotności ;)
Taaak...
Bo przecież jesteś lepsza.
Absolutnie.
A może jednak bynajmniej?
Na moje nie mylisz się. ;)
Na moje w ogóle mądrze mówisz. Trwanie też znam. Czekanie, że może... A potem koniec, okupiony totalnym załamaniem. Ale nie to było najgorsze. Jak się okazało najgorsze było dowiedzieć się, że tak naprawdę pół mojego życia to było kłamstwo. Karmiłam się nim. Żyłam w nim i
Wszystko jeszcze przed wami. A tym co juz w związku pozostają jedynie wspomnienia tych czasów, gdy związek zdawał sie być bajką.
Niemniej poczucie atrakcyjności jest potrzebne każdemu. Tak aby moc zachować zdrowy dystans w relacjach z drugim człowiekiem i nie stracić zdrowego rozsądku dla atencji.
Dla jednych się równa dla innych nie i nie ma to związku z absurdami w postaci uczuć bezwarunkowych czy deficytów z dzieciństwa a tym bardziej z brakiem poczucia własnej wartości. Nic bardziej mylnego.
Według mnie to jest powiązane. Bo ktoś, kto wierzy w siebie nie bedzie się bał samotności, bedzie wierzył, ze sobie z nią poradzi, albo szybko odnajdzie nową miłość. Jest jeszcze taki aspekt, że jesteśmy tak wychowywani, aby stawiać komfort innych wyżej niż wlasny. Zamiast walczyc o własne szczęście
na_deszczu napisała:
> "mnóstwo osób"
> pewnie, ze tak
> nie mniej, nikt o wysokiej samoocenie nie skazywałby się na taką wegetację
myślę, że raczej jest to związane ze strachem przed samotnością lub strachem przed zmianą - niż z samooceną. Choć pewnie ostatecznie te aspekty mo
"mnóstwo osób"
pewnie, ze tak
nie mniej, nikt o wysokiej samoocenie nie skazywałby się na taką wegetację
i pewnie, że życie nie jest czarno-białe, i podjąć trudne decyzje to nie taka prosta sprawa, i moze więcej kosztować anizeli trwanie w nieudanym związku
Ja z nikim znanym nie choruję.
Ale żartów sobie z mojej choroby też nie robię. Co najwyżej mówię do niej i to tylko w samotności ;)
To pytanie zadaję sobie niezmiennie od lat.
I niezmiennie mój terapeuta każe mi przestać.
Bo właśnie takie myślenie osadza mnie w miejscu.
Ale jak przychodzą święta, to i wspomnienia się garną nieproszone...
na_deszczu napisała:
> To kto sie godzi na miłość, ktora nie spełnia oczekiwań?
mnóstwo osób:P
--
Jestem tu tylko Alicją. Tak naprawdę nie jestem prawdziwa. Jak się nagle pojawiłam, tak nagle zniknę, nie zaburzając równowagi przy stole.
On mnie nigdy źle nie traktował. To nie ten typ. Jedyna jego przewina jest taka, że nie kochając mnie zapewniał o swoim głębokim uczuciu. I to siedzi tak głęboko we mnie, że nie umiem ani zamknąć tej miłości, ani otworzyć się na nową.
U mnie jest jeszcze gorzej, Kulko. Wygląda jakbym się licytowała, ale wyobraź sobie, że ja tego kogoś nadal kocham... Leczę się z tej miłości. Staram się. Polazłam na kolejną terapię... To jest dopiero bagno, mówię ci..
Oczywiście, że nie ma tu znaku równości.
Ale założyłam taką miłość, w której owa bliskość występuję.
I o takiej się myśli :)
Różni ludzie z różnych powodów. Tak po prostu się czasem dzieje. I nie zrozumie tego nikt kto nie był w takiej sytuacji. Dlatego nie oceniałabym pochopnie ani tych ludzi, ani sytuacji w jakiej się znaleźli.
Myślę, ze sie rowna. Ale niektórym nie wystarcza zwykla, dojrzala miłość, ale poszukują tej bezwarunkowej. Kwestia deficytow z dzieciństwa i powiazanego z tym niskiego poczucia własnej wartości.
Dokładnie, Kuleczko.
Już to chyba kiedyś pisałam, ale to jakbym ja teraz osobie na wózku powiedziała, że dokładnie rozumiem, co on przeżywa. Guzik wiem.
Szykuje sie kolejna, po Ukrainie /cmentarz/, Rosji /Katyn/ i Bialorusi
/Andzelika/ dobrosasiedzka przepychanka.My ,jak te Izraelity, zawsze znajdziemy
powod by w czyms pogrzebac.
A moze by tak odbudowac we Wroclawiu czy Gdansku pare zniszczonych PRZEZ NAS
pomnikow. Niemcy znajda na taki cel
a wlasnie przypomnialo mi sie ze kiedys czytalam o problemach z
religijnościa amerykanskich zydowskich perwow w literaturze i maja
one kontekst raczej amerykansko purytanski, rodzinny a nie tam
dylematu filozoficznego.. woody swietnie wygladalby w tym kontekscie
gdyz pochodzi nowego jorku
a w sumie to sobolewski.. prawdziwy krytyk.. oni wlasnie pisza tak
jak "naglowek".. polowicznie odwolujac sie do tego co mozna widzowi
powiedziec o filmie czy spektaklu a druga polowa jest jak paranoja..
wlasne mysli na nie wiadomo jaki temat, wielka teza etc.. czy bog
istnieje? zebym sie
jeżeli ten budynek ma stanąć za 21 to luz, bo tam i tak stoją bloczyska, które
całą skarpę zasłaniają (od puławskiej). No bo jeżeli miałby stanać w bok od 21
A czyli już w ścisłym parku to juz byłoby przegięcie pały!
mnie to nie przeszkadza, mnie tylko chodzi o to żeby jeszcze więcej psów w
a moze jak prawa murphiego albo forrest gump.. wersja bardziej
posh.. ale allen wybral nowy profil i chce byc jak nprawde
alternative.. porzucil usa i wybral alternatywna europe i beda mu
pisac ze jest jak bergman i antonioni.. nie widzialam wszytskiego
ale mi tam zajezdza z niego lekko
Masz rację ;) na rynku we Wrocławiu, zdjąć Fredrę i przywrócić Fryderyka
Wilhelma II, bo cokół był jego do 1945 roku :)
A tak poważnie, to nie godzi się by w 2005 roku, przy bardzo dobrych stosunkach
politycznych i gospodarczych Litwini bezcześcili pamięć naszych żołnierzy, nawet
jeżeli brali
@paininthebass,
Reforma wszystko zmieniła,:
- tylu nowych urzędników
- tyle nowych instytucji
- możliwość przelewania pustego w próżne
- możliwość uspokojenia ludzi kawałkiem papieru (zestawienia) pod koniec roku
etc, etc.
System emerytalny umrze za około 1 rok.
Jedyne wyjście:
- wyrówna
Nie po raz pierwszy przeczytałem z "apetytem "Pański tekst.
Jak to u Pana w zwyczaju, film zanurzony jest w pysznym sosie
filozoficzno-literackim.
Cieszy mnie,że na warsztat bierze Pan nie rezyserów,nie aktorów,ale
Wizjonerów.
Proszę poszukać dobrego wydawcy,bo WARTO !
Pozdrawiam
Szymon Wil
baaaardzo kiepski styl, nie pozostajacy zreszta w dysharmonii z trescia, ktora
- wydaje sie - zrodzil rozemocjonowany dojrzewaniem umysl licealisty.
rozumiem, ze autor musial sie zmiescic w x slowach i nie podolal wyzwaniu
syntezy. niech pocieszeniem bedzie, ze takie tematy z natury rzeczy raczej
Jest też coś takiego, jak twórcze przekształcenie frazeologizmów. Mnóstwo tego np. w poezji. Bardzo często występuje także w tytułach.
To takie zabawne, kiedy ktoś swoją ograniczoną wiedzę uznaje za podstawę do krytyki innych.
Woody jest dobry :) Ikona kina!
---> www.100klatka.pl/video/view/id/394
i żadnego "twórczego przekształcania frazeologizmów" nie ma. Sławetne "Możesz mnie pan pocałowac w dupę i vice versa" to też twórcze przekształcanie, czy błyskotliwy przykład pseudooczytania?
Faktycznie: ten błąd w tytule skutecznie rozwala koncept artykułu.
Ale generalnie i tak jest to tylko zbiór wytartych w obiegu oczywistości na
temat Allena.
Bez pomysłu, bez wdzięku, bez zrozumienia.
Znalazł się "mędrak" od siedmiu boleści. Krytykować potrafi kazdy, nawet taki
plankton jak "666".
jest w tej chwili krajem sukcesu dzięki unijnej kasie i koniukturze
gospodarczej.
Kaczorom akurat gospodarki nie udało się jeszcze popsuć. Oni sami co prawda dla
tej gospodarki kompletnie nic nie zrobili ale i tak trzeba im podziękować, że
tą swoją rewolucję moralną trzymają z dala od
W Gruzji doszło do nacisków na pokładzie - co prawda nie w trakcie
samego lotu, lecz przed - ale doszło i wiemy to z zeznań samych
pilotów, więc nie ma powodu, żeby w to nie wierzyć.
> Nie mamy podstaw do rozstrzygnięcia czy na pokładzie doszło do
> wywierania presji na pilotów
To ciekawe ale rok 2012 może być kluczowy.
EURO2012 przyniesie klapę finansową. W przyszłym roku przekroczymy 55% zadłużenia w stosunku do PKB więc teoretycznie budżet na 2012 powinien się bilansować (potężne cięcia). Sprzedaliśmy już praktycznie wszystko a przemysł mamy w rozsypce. I na dokładkę
To zarówno Twoja jak i moja wiedza na ten temat pochodzi ze zródeł
mało wiarygodnych.
Niejednokrotnie przekonałem się jak zawodowi dziennikarze potrafią
przeinaczać fakty lub wręcz nimi manipulowac, a co dopiero blogerzy
róznych nacji, którzy nie biorą żadnej odpowiedzialności za swoje
„a” w środku nie ma znaczenia
przeciwstawienia, lecz jest synonimem spójnika „i”. I moim zdaniem stąd to się
wzięło: takie znaczenie (a = i) nie jest już rozumiane przez wielu używających
polszczyzny, więc „Bogiem a prawdą” domagało się - w ich przekonaniu - czegoś
efedra napisała:
> Tak. To "między" dopisali sobie językonieznawcy.
Ponieważ jednak jesteśmy na forum dyskusyjnym, to porozważajmy sprawę.
Wśród wyjaśnień frazeologizmu Bogiem a prawdą, znalazłam dwa zdania, które mnie uderzyły. Najpierw pierwsze. Maciej Malinowski rozpoczyna swoją
mnie plynie z tego oczywistosc o ktorej ci pisalem - samo poznawanie Boga
nie wystarczy gdy nie czynimy tego z prostoty serca - wziaz zapominasz o sercu
i tym wykladniku slowa milosc ktore nie odnosi sie rygoryzmu pozanawczego w
jakim sie zamknales
a tak na marginesie - swiadomosc iz Bog jest
zdarzało...
Ale tak jak już mówiłem, cenny był ten Jego powrót do chrystusowego słowa.
A tak na marginesie: znany wszystkim Izaak Newton - ten od praw fizyki -
spędził ostatnie lata swego życia na poszukiwaniu rozwiązania sensu istnienia
wertując Biblię.
Tak więc ,,marcinkowe'' odloty też
m.c.hrabia napisał:
> a skąd mam wiedzieć jak boga nie ma,
Ty masz swoją wiarę w nieistnienie Boga, ja mam swoją w Jego istnienie :)
> ale ci co wierzą na ewolucji wieszają pisy.
a to akurat nieprawda. A dokładniej niepełna prawda. Czyli popularna g... prawda :)
Pozdrawiam
pośrednikami do Boga, a ponadto,
człowieka nazywa Ojcem Świętym, to jest to dowodem na to, że nie ma w nim
miłości do Jezusa. Może mówić o tej miłości, jednak swoim nauczaniem temu
przeczy i jest tym samym zwodzicielem.
Jeśli chrześcijanie mają być jedno, to muszą zaakceptować te podstawowe prawdy
Trudne pytanie!
Jeżeli założymy, że prawdą jest, iż P.Bóg stworzył m.inn. Kaczora na wzór i
podobieństwo swoje, to aż się boję pomyśleć jaki ON - BÓG - naprawdę jest?!
mitologiczną prawdą, by Cię później nie zwalała z nóg. Tak jak już wcześniej wspominałem, wpajana ludziom konceptologia "Boga" i "Allacha" musi nieuchronnie pójść w ślady "Apolla" i "Balla". Czym wcześniej zaczniesz robić użytek z własnego rozumu, tym wcześniej uchronisz się od robienia z siebie jakiegoś
, Zbawicielem naszym,
2,4 który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania
prawdy.
2,5 Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi,
człowiek Chrystus Jezus,
2,6 który siebie samego złożył jako okup za wszystkich, aby o tym
świadczono we właściwym czasie.
tyta.nic1 napisał: Trudne pytanie!
tyta.nic1..tyta.nic1..tyta.nic1, qrna skąd ja p. znam?
:-))))
tyta.nic1 napisał poza tym:
> Jeżeli założymy, że prawdą jest, iż P.Bóg stworzył m.inn. Kaczora na wzór i
> podobieństwo swoje, to aż się boję pomyśleć jaki ON - BÓG - naprawdę jest
prowadzenie ich np na szczycie góry.
> 16. Brak dobrych opinii o współpracy z kolegami.
17. Brak pozytywnej opinii Państwowej Komisji
Akredytacyjnej prof. Jamiołkowskiego. Zachodzi poważne
podejrzenie, że Bóg chce przeksztalcić swoją akademię w
uniwersytet
Jaka jest różnica między Bogiem a
tablice mówiąc Bogu o złotym cielcu, On
zajarzył, że za wysoko postawił poprzeczkę.
Dlatego kazał wymordować co poniektórych ;).
--
Jest broń straszniejsza od " prawdy ". To szyderstwo.
hulanki i swawole . Nie chce mi się więcej pisać , bo to prawdziwe wołanie na puszczy w pana przypadku. Więcej rzetelności , mądrości życiowej i prawdy , młody człowieku , a wszystko będzie cacy . No i jeszcze ta ortografia , rodem z wielkiego miasta - Pisze się ZBEZCZESZCZONY!!! - panie dziennikarzu - na
cetka, jako krytyka nie, ale lekkie jątrzenie - tak ;)
Dobry Bóg dał nam wiele cennych rzeczy, a między innymi Sumienie i Wolną Wolę.
I to z ich zastosowaniem musimy rozwiązywać nasze dylematy...
Gwoli wyprostowania - ktoś wyżej napisał, że kk zabrania jedynie inseminacji
nasieniem dawcy
???
Czy jesteś w stanie dostrzec różnicę między własnym obszarem
astralnym, życiową mentalnością a materią?
--
Jeśli mijasz się z prawdą, to przynajmniej się jej ukłoń. (Karol
Kord)
"Bogiem a prawdą, podobnie jak prawdą a Bogiem, oznacza tyle, co 'prawdę mówiąc, mówiąc szczerze', i odnosi się do treści, które wyrażane są trochę nieoficjalnie. Inny bliskoznacznik to trzeba przyznać. Pewien odcień tego znaczenia można znaleźć także w wyrażeniu między nami (mówiąc). Może stąd
.
Teista WIERZY. Co to oznacza? Że WIE NA PEWNO, że prawdą jest
istnienie boga, choć nie prowadzi procesu dowodowego jego istnienia.
Ateista nie posługuje się taką wiarą. On wątpi we wszystko. A co do
boga, to stara się sprawdzić to, czego nie chce sprawdzic teista:
czy bóg istnieje. Sprawdza w
prawdy na własny użytek a w rzeczywistym rozrachunku kreator czystej fikcji.
www.geocities.com/judaizm_humanistyczny/boe.htm--
--
Żyj uczciwie i godnie, a będziesz zbawiona/y - słuchaj serca i Boga, a nie jego
... bo parytet to równowaga, zrównoważenie, równośc - z definicji.
Natomiast ten mechanizm parytetowy (co go niby nie rozumiem) to taki mechanizm, by nabyć praw tam gdzie jest wygoda lub tam, gdzie można zyskać, ale nie daj Boże stracić. Taki to mechanizm. Róznica między partetem, a mechanizmem
" pola z ziemniakami sam pisał).
Jak widać nie każda wolnośc wypowiedzi musi zostać skarcona. A może między
obywatelami istnieje sprawiedliwość, tylko między władzą a artystami nie?
(oczywiście, piję do pewnego spektaklu). Co sądzicie o postawie sprzedawcy,
któremu udowodniono w sądzie złe
Wiara jest własną wewnętrzną relacją z tym czy innym Bogiem opartą na pewności. Nadzieja jest tym samym, lecz oparta na niepewności. Religia jest natomiast konceptem tworzonym przez organizację i zwącą się Kościołem. To nie chrześcijaństwo się zmieniło, ale ludzie w Europie w końcu się sprzeciwili
Poniżej jest kontynuacja dyskusji z Pollakiem.
Różnica pomiędzy katolicyzmem a ewangelikalizmem
Jerzy: zacznę od tego miejsca, gdzie zapytałem, jak należy interpretować
wersety z Jana 14,6 i Dzieje 4,12.
> Jan
> 14,6 Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot
--
Jeżeli przychodzi wybierać między wiarą w to, że nauka objaśni kiedyś świat, a wiarą w Boga - wiara w Boga jest zdecydowanie racjonalniejsza
aankaa napisała:
> ps. mówi się : między bogiem a prawdą
Jeśli już poprawiasz, to zrób to dobrze. Prawidłowa jest wersja Bogiem a prawdą lub prawdą a Bogiem. Bez między
.in. nie
pożądaj żony bliźniego swego.
A ponieważ to było trudne do osiągnięcia dał inne przykazanie: nie
cudzołóż.
> Ponieważ jednak mało komu udawało się spełnić te wysokie wymagania
Fakt, że wysokie, ale wszechmocny Bóg tego nie przewidział.
Opamiętał się dopiero po kilku tysiącach lat
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=654&w=80542858
A gdzie sumienie? Giwi wiesz, że ta dziewczyna będzie nosiła traumę do końca
życia właśnie między innymi dzięki Tobie. I od tego nie uciekniesz. Moderacja
to
Między Bogiem a prawdą - to poroniony pomysł i niemożliwy do zrealizowania.
Wątpisz? Zapytaj Józka :)
a_weasley napisał:
> A skąd wiem, że Maryi się nie przyśnił anioł, że Mędrcy nie byli telepatami,
> że Mojżesz faktycznie od Boga otrzymał nakaz wyjścia z Egiptu do Ziemi
> Obiecanej, że prorocy rzeczywiście byli bezpośrednio posłani przez Boga?
Nie wiem, skąd wiesz. Ja nie
Jako wierzący w jednego Boga wiemy, że rozum ludzki jest darem
samego Boga i że wznosi się on na najwyższy poziom, gdy jest
oświetlany światłem prawdy Bożej - stwierdził Benedykt XVI.
.................................................................
Brednie. Rozum ludzki jest produktem
jaka jest różnica
między bogiem a historykami ?
(bóg nie może zmienić przeszłości)