wszystko co kocham jest na tym zdjęciu. tzn symbole tego wszystkiego:
w centralnym punkcie KOT. rzecz jasna, oczywista, co tu tłumaczyć. oraz kot na zdjęciu w gazecie, jeśli się przyjrzycie.
MISIU czyli jego bardzo lubiane czipsy kukurydziane, pilot do jego ulubionego telewizora. DZIECKO - jego kapcioszki na książce o "traktowaniu" dzieci, w tle za kotem jego krzesełko do karmienia.
oraz gazeta i herbata -symbole RELAKSU, odpoczynku.
taaa...
pamiętam, że chwilę po pstryknięciu tego foto (nieupozowanego sztucznie, kompozycja naturalna powstała w momencie zasiadania do planowego odpoczynku) zza ściany dobiegł mnie dźwięk DZIECKA. jak widać, herbata była nienapoczęta, gazeta ledwie otworzona (16 str). gazety nigdy nie doczytałam. herbatę dopiłam zimną. kota kiedyś tam pogłaskałam w biegu. misia też.
aaaa ... pisałam coś o relaksie. może kiedyś...
środa, 03 grudnia 2014, noirdesir2