A moje porsze 811 zawsze mi muwi - Wojtek co ty masz w sobie że karzda na ciebie leci?A drugim takim zapytaniem jest. Nie testuj jusz mnie tak bo wiesz jaką mam szybkość ( 250 kaem na godz w podmuchach wiatru )i dalej muwi - nie wystarczy ci że testujesz co drugi dzien na tylnym siedzeniu rużne męrzatki i nie tylko? Zawsze to powtarza przy karzdym nacisnieciu gazu, chyba mu sie płyta zacieła po powtarza do do znudzenia.No ale ma racje.
A ja na walentynki przygotowalem sie jak mało kto. Zamuwilem lużko w krztałcie serca -czerwone. Jednym przyciskiem morzesz zrobic że łuzko zamienia sie w łuzko wodne! Taką wieczornom atrakcjom bedzie moja ksierzniczka. Ona po smaruje sie 25-cio rodzajami kremu. Ja mam karzdy rodzaj sprawdzac jaki to smak. Oczy bede miał za wiązane. Ręce tesz! Wiecie czym jusz bede sprawdzał? Morze blądynki nie wiedzom bo są tepe to powiem. Bede oczywiscie sprawdzal jezykiem! I co, kopary opadly z zazdrości? To nie koniec atrakcji. Takie same sprawdzanie kremuw bedzia miala do sprawdzenia moja ksierzniczka. Tym razem ja bede na smarowany ale innymi jusz kremami.Na koniec mam dla niej niespodzianke. Przed pulnocą bedzie testowane te łuzko nowe te czerwone w krztałcie serca. Oj bedzie sie działo!Oczywiscie bedą tesz prezęty. Kupilem jej kadilaka firmy Rover! Malo tego. Własnie tym ałtem pojedziemy za pare dni na Riwiere a tam bedziemy dokańczać walentynki. Karzdy jusz kupil 30 rodzajuw kremuw i znowu bedziemy... od gadywac jaki dany krem ma smak. Ona chciala na początku zebym ją oblał miodem bo chciala żebym jej w koncu powiedział jaka jest slodka. Tak między nami. To ja jej jeszcze nigdy nie powiedzialem jaka jest slodka. Ale cichosza! Wracając do miodu. Ja jej muwie. - kotku ja nie musze sprawdzac jaka jestes słodka i nie musisz sie polewac miodem żebym to sprawdzał i tak wiem że jestes slodka. Tak se wtedy pomyslalem - żebys ty chociasz po prysznicu byla taka słodka jak miud- wtedy mi sie przypomniala moja sasiadka jaka jest słodka i to bes polewy ale nie warzne.A wy jak spedzacie dziś walentynki? Morze wasz misiek doładuje wam komurke za 5 zl i da cmoka na powitanie lub na porzegnanie? Tesz fajnie. A jaki bedziecie pić alkochol? morze jakiś za 8 zl? Ja mam w piwnicy trunki z lat 1677-1685 są to orginaly! Mam 7 butelek, karzda butelka na rynku kosztuje ok 1500zl! Co, ślinka cieknie co nie? Takrze jak widzicie ja bede miał walentynki jak na ksiecia przystało a wy pewnie do 22 godz. i do domku sie rozejdziecie co nie? A tak na marginesie, to oblać ją tym miodem i sprawdzić jaka jest słodka ta moja ksierzniczka?Chyba tak zrobie bo jak se pomysle że po walentynkach moja sasiadka bedzie cała w liksze alkocholowym ( robimy sami impre z sasiadkom bo moja ksierzniczka wyjerzdza na pokazy mody do Porto ryko ) to asz mi szkoda mojej ksierzniczki, niech sie cieszy że jej tesz powiem że jest słodka. A ja na karzdym kroku ponirzam kobiety. Lubie sie z nich po nabijać szczegulnie tych co są młode i jusz zonate. Mimo że je ponirzam to tak karzda chce mnie na całe zycie. A czemu jak kobieta jest w ciąrzy to jest jusz dla nas aseksualna? Po ciarzy jest jeszcze gożej bo wtedy taka ma figure gruszki jusz do konca życia. Wtedy od chodzimy do innej. Tylko 3 tys. dolaruw? moja ksierzniczka ma 110 C to se wyobraście ile jej biustonosz musi kosztować. Wasz chyba 5 zł co nie deseczki?
czwartek, 14 lutego 2008, rrrdkj