Kolejne wspólne wypiekanie na śniadanie :) Tym razem piekliśmy zdecydowanie wytrawne bułeczki pachnące ziołami. Z chrupiącą skorupką, miękkie w środku i dość wyraziste w smaku. Bardzo polecam w połączeniu z suszonymi pomidorami.
Dzięki temu, że Gabryś później upiekł swoje ze zwykłej mąki orkiszowej, wiem, że moje jednak były ciut zbite, ale i tak mniej, niż się spodziewałam i nadal bardzo smaczne. Chętnie powtórzyłabym obie wersje :)
BUŁECZKI PSZENNO-ORKISZOWE W POSYPCE SEROWEJ Z OREGANO
składniki na 8 sztuk:
- 225g mąki pszennej (u mnie typ 480)
- 150g mąki orkiszowej (u mnie pełnoziarnista, typ 2000)
- 7g suchych drożdży
- 1½ łyżeczki soli
- 1 łyżeczka cukru (u mnie trzcinowego)
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 200ml letniej wody
- 2 łyżki tartego parmezanu (u mnie ser Stary Olęder)
- 1 łyżka suszonego oregano
Obie mąki, sól, cukier, drożdże i oliwę z oliwek wymieszać w dużej misce, stopniowo dolewając wodę.
Zarobić gładkie, elastyczne ciasto.
Wyrabiać przez 10 minut, odstawić na 5 minut i jeszcze raz wyrabiać, kolejne 5 minut.
Przełożyć ciasto do miski, oprószyć mąką, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 2h.
Ciasto podzielić na 8 części, każdą rozpłaszczyć i zawinąć brzegi do środka, jak sakiewkę.
Powtórzyć 1-2 razy, po czym uformować podłużne bułeczki (moje nie wyszły podłużne ;) ).
Posmarować bułeczki z wierzchu wodą, obsypać parmezanem wymieszanym z oregano (bez wody się nie przyklejały).
Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć ściereczką i odstawić jeszcze na 20-30 minut. Rozgrzać piekarnik do 200°C.
Ostrym nożem zrobić nacięcie wzdłuż, posypać pozostałym serem.
Piec 20 minut (u mnie 30) z ustawionym grzaniem góra-dół.
źródło: blog Buszująca w kuchni
Lista osób, które przyłączyły się do wspólnego wypiekania na śniadanie:
Agata z bloga Kulinarne przygody Gatity
Dobrawa z bloga Bona Apetita
Dorota z bloga Moje Małe Czarowanie
Ewelina z bloga Przy kubku kawy
Gabriel z bloga Męski Wypas
Iza z bloga Smaczna Pyza
Joanna z bloga Różowa kuchnia
Justyna z bloga Gotowanie i pieczenie - I love it.
Łucja z bloga Fabryka kulinarnych inspiracji
Monika z bloga Matka Wariatka
Monika z bloga Pin up cooking looking
Olimpia z bloga Pomysłowe Pieczenie
Pat z bloga Patison w kuchni
Paweł z bloga Chleby.info
To fascynujące, jak bardzo mogą się różnić bułeczki pieczone z tego samego przepisu :)
sobota, 08 marca 2014, adrijah