ostatni dzień 2010 roku powitał nas w Chicago taką niby wiosną 55F i wyłażącym zewsząd syfem, który skrył się pod śniegiem jeszcze niedawno... dla świętujących w tym roku "pod gołym niebem" było chyba nieco lepiej niż zazwyczaj - ciut mokro ale bez m...
ewwwekTM.blox.pl